Wanna numer 39. Czego pragną faceci w kobietach? Czyli rzecz o Max, manekinach i prawdziwych kobietach.

   Oczywiście, że będzie subiektywnie. Chyba nie spodziewaliście się prawd objawionych i drugiej Biblii? Jedyna prawda jaką tu znajdziecie, to że nie ma szans zrozumieć kobiet. Chcą kompletnie sprzecznych rzeczy niestety. Z jednej strony James'a Bonda, Humphrey'a Bogarta czy Clark'a Gable'a (tak, to on właśnie wypowiada słynne słowa: "Szczerze mówiąc, moja droga, nic mnie to nie obchodzi."), a zapominają o jednej podstawowej rzeczy. Mimo całego bycia twardymi skurwielami, dla swoich kobiet byli opiekuńczymi facetami. Niestety oczekiwania fałszują rzeczywistość ponieważ w prawdziwym życiu jest mała szansa, że facet będzie musiał Cię bronić własną piersią. No chyba, że lubisz uczęszczać na wiejskie imprezy, w takim przypadku szukaj przedstawiciela podobnego poziomu intelektualnego.

   Wracając do tematu, czyli tego czego, to MY oczekujemy. Nie wiem za jak dużą część się wypowiadam, ale tęsknimy za prawdziwymi kobietami. Nie tymi wychudzonymi manekinami na wystawę sklepu. Nie nie mówię, tu o szczupłych kobietach, one są jak najbardziej do rzeczy. Chodzi o wysuszone na siłę panienki, które usilnie próbują nadać sobie wartość jedynie wyglądem. Przykro mi, jedyna wartość jaką w tym widzę, to gablotka w gabinecie figur woskowych.

   Dziewczyny, nam na prawdę wiele nie potrzeba do szczęścia. Trochę uśmiechu, zainteresowania i seksowności. I zdecydowanie własne zainteresowania, kurwa mać! Czy to jest aż tak wiele? Serio jedyne o czym potrafisz rozmawiać, to robienie paznokci i kiedy masz wizytę u fryzjera? No do jasnej cholery, ile można? Tak kobieta powinna wyglądać zajebiście, ale wy się przecież na tym znacie. Po co ciągle o tym rozmawiać.

   Chcecie dobry przykład? Nie ma problemu.

    Wolę ją niż jakąkolwiek modelkę. Tak wiem, że nie jest prawdziwa, a szkoda. Chcecie prawdziwego faceta z uczuciami, który nie zrobi was w chuja przy najbliższej okazji i stanie za wami murem? Bądźcie prawdziwymi kobietami, które będą ten mur wspierać. Tylko tego oczekuje chyba większość ogarniętych facetów. Wcale nie gwiazdki porno w łóżku i manekina w życiu. Facet, który tego oczekuje jest albo socjopatą albo ma 15 lat i tak naprawdę woli spędzać czas z kolegami, bo jeszcze ma trzy jajka.

   Słyszałem kiedyś, że prawdziwi faceci byli przedstawieni ostatni raz w starych westernach. Może i to prawda, ale ciekawe czy ktoś zwrócił uwagę, jak były przedstawione panie do towarzystwa i ich relacje z tymi twardymi, ale dobrymi bohaterami. Oni nie przychodzili po sam seks, ale też po rozmowę i możliwość poczucia stabilizacji. Fascynujące ile rzeczy można zauważyć jak spojrzy się szerzej, prawda? Nie, one nie były tylko dziwkami, one faktycznie były paniami do towarzystwa, seks był tylko dodatkiem i wisienką na torcie.

   Zastanawia mnie co się stało, że kobiety, które kiedyś były tym co trzymało facetów w ryzach, podzieliły się na dwa obozy. Walczące o wszystkie możliwe prawa i nienawidzące facetów dla samej zasady i te uległe, których nawet nie bierze się do łóżka, one same tak wpełzają. Nie, nie wchodzą, wchodzi się z podniesioną głową i godnością równych partnerów. Prawdziwe kobiety, to w tej chwili margines pomijalny w statystyce niestety, dlatego właśnie dwa obozy.

   Drogie kobiety, proszę was! Ogarnijcie się i swoje koleżanki przy okazji też, jak same nie potrafią. My na prawdę nie oczekujemy cudów na kiju (chociaż ta dwuznaczność kusi mnie do zaznaczenia, że pewne cuda na kiju są mile widziane). Chcemy tylko prawdziwej kobiety; nie podnóżka i nie Adolfa H.

A na koniec coś w stylu ostatnich twardych chyba kobiet, Następnym razem napiszę w końcu trochę więcej na temat Pin-Up/Rockabilly, obiecuję. Wiem, że niektórzy mnie za jajca powieszą, jak słowa nie dotrzymam, więc spodziewajcie się. ;)


Komentarze

  1. I tak bez chuja się dało? Chyba już są tylko dwa jajka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dało, dało, ale bez chuja, to jakoś tak smutno. :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty