Wanna numer 19.

Już na spokojnie zastanawiając się nad zaistniałą sytuacją i nadzieją, że może jednak coś się odmieni doszedłem do pewnych wniosków. Siedzenie przy rozpalanym piecu ma pewne zalety jeśli chodzi o możliwość przemyślenia pewnych rzeczy w spokoju.

Miałem i pewnie jeszcze mam, mimo wszystko nadzieję, że jeszcze coś się zmieni, ale dochodzę do wniosku, że w każdym takim przypadku, to ja musiałbym się dalej starać. Biorąc pod uwagę, że kobieta nigdy nie jest pewna tego czego chce, sama nigdy nie odezwie się znowu pierwsza. Czemu tak jest? Nie wiem, może to jakiś rodzaj godności albo chęci bycia nieomylną. A może strach przed pokazaniem, że jednak też zależy. Mam wrażenie, że dla kobiety, każdej, łatwiej jest łaskawie stwierdzić 'no dobrze, wygrałeś swoją drugą szanse, zobaczymy co z nią zrobisz'.

A wystarczyłoby tylko zwyczajnie się odezwać, bez żadnego udowadniania kto jest ważniejszy, a kto nie. To wcale nie boli, wymaga tylko chęci zaryzykowania. Zakładając oczywiście sytuację, w której jednak coś się zmienia.

Wychodzi na to, że jestem skończonym romantykiem i wierzę, że zawsze można coś wymyślić, jeśli ktoś nam pasuje. Niestety mam najwidoczniej również tendencję do wiary w to, co mówi druga osoba i zakładania, że jeśli ja się czuję dobrze z kimś, to działa to w dwie strony. Najstraszniejsze jest jednak to, że zawsze po czymś takim mam ochotę wrócić do bycia dupkiem, mimo że obiecałem sobie nigdy więcej tego nie robić i nie wykorzystywać innych, żeby samemu poczuć się lepiej.

Kiedyś pisałem o typach osobowości, jeśli ktoś czytał to wie o co chodzi. W charakterze mam 'zbawcę świata', co najczęściej objawia się w taki sposób, że próbuję pomóc wszystkim wokół. Czasami się udaje, czasami nie, ale koniec końców zbawca zawsze zostaje sam na placu, zastanawiając się co znowu poszło nie tak i dlaczego. Wobec tego, jeśli komuś przyjdzie do głowy próbować komuś pomagać zostawcie, to takim jak ja. My jesteśmy już przyzwyczajeni do kładzenia serca na ostrzu katowskiego miecza i za każdym razem oczekiwania zmiany rezultatu.

No i oczywiście coś dla rozrywki.




Komentarze

Popularne posty